W pełni popieram protest lekarzy związany z ustawą wprowadzającą nową listę leków refundowanych. Sama lista jak również technika jej wprowadzenia nie budzi moich większych wątpliwości natomiast najistotniejsze w tej ustawie jest to, że lekarze i farmaceuci mogą być karani przez urzędników NFZ praktycznie za wszystko i w każdych okolicznościach. W takiej sytuacji protest nie ma charakteru politycznego a jedynie egzystencjonalny i w mojej ocenie jest on słuszny. Postulatem kończącym protest powinno być natychmiastowe i bezwzględne usunięcie z pracy prezesa NFZ obywatela Paszkiewicza jak również wszystkich dyrektorów oddziałów regionalnych. Postępowanie takie na pewno skutecznie wpłynie na jakość funkcjonowania tej instytucji.
Z każdą formą protestu lekarzy i środowisk lekarskich się zgadzam i będę ją wspierał.