Prezydent Republiki Czeskiej, Pan Milos Zeman odwiedził Ministerstwo Gospodarki w piątkowe południe. Wraz z Prezydentem Komorowskim i Premierem Piechocińskim przedstawili swoje wizje na temat współpracy gospodarczej między naszymi krajami. Po wystąpieniach rozpoczęła się dyskusja: po czym poznać polskiego i czeskiego polityka. Polski polityk czyta z kartki, czeski mówi z pamięci. Pan Prezydent Milos Zeman w 4 punktach, z góry przepraszając za żartobliwą formę, nakreślił swoim gospodarzom najważniejsze problemy z jego punktu widzenia, które dotyczą naszych gospodarek. Są to:
1. Rosnąca trawa na dworcu w Katowicach na tzw „szerokim torze”, który bardzo chętnie wykorzystywałyby czeskie firmy do transportu towarów wgłąb Rosji (w tym momencie wyłączono tłumaczenie) lub importu z Chin.
2. Brak kompleksowych rozwiązań w kooperacji narodowych systemów energetycznych.
3. Całkowita ignorancja ze strony polskiej zabezpieczenia przeciwpowodziowego i zbudowania drogi wodnej Odra – Dunaj.
4. Najczęściej cytowany przez dziennikarzy w Polsce fragment, w którym Pan Prezydent Zeman nawiązał do chęci połączenia giełd warszawskiej i praskiej.

Mina Premiera Piechocińskiego bezcenna. Nie da się jej kupić żadną kartą płatniczą.

W piątek 24.05, w godzinach popołudniowych, bardzo miłym przerywnikiem w pracy była wizyta u Ambasadora Republiki Azerbejdżanu, J.E. Hasana Hasanov. Sejm reprezentowany był prawie wyłącznie przez posłów Ruchu Palikota.

We wtorek posłowie klubu Ruchu Palikota byli dokształcani z ekonomii przez prof. Grzegorza Kołodkę. Działalność i tezy, które Pan profesor głosi śledzę już od lat. Historycznie z wieloma się nie zgadzam, ale jednak podczas tego spotkania przekonał mnie do rozwiązań problematyki, którą poruszył.